Rozplanowanie światła w mieszkaniu — praktyczny przewodnik.

Trzy warstwy światła

Architekci zawsze opierają projekt na trzech rodzajach światła: ogólnym, zadaniowym i akcentowym. Światło ogólne oświetla całą przestrzeń. Zadaniowe pomaga przy konkretnych czynnościach, takich jak gotowanie, czytanie lub praca. Akcentowe podkreśla klimat i dekoracje, na przykład przez kinkiety, lampy stojące lub taśmy LED. Połączenie tych trzech warstw daje efekt profesjonalnego, wielowymiarowego oświetlenia.

Światło podąża za funkcją

Dobór lamp powinien wynikać z tego, do czego służy dana część mieszkania. Nad stołem potrzebne jest światło kierunkowe w dół. Przy sofie sprawdzi się światło boczne. Przy lustrze w łazience najlepsze jest oświetlenie z obu stron twarzy. W strefie telewizora lepiej unikać silnego światła górnego i postawić na delikatne lampy pośrednie.

Wysokość lampy nad wyspą

Najczęściej stosowana przez projektantów zasada mówi o 85–95 cm od blatu do dolnej krawędzi lampy. Dzięki temu lampa nie razi, jest proporcjonalna i zapewnia właściwe doświetlenie. Jeżeli montujesz dwie lub trzy lampy, zachowaj odstęp 60–80 cm pomiędzy nimi.




Ile światła potrzeba?

Prosty wzór pozwala obliczyć minimalną ilość światła ogólnego. Mnożysz metry pomieszczenia razy 100 i otrzymujesz wymaganą liczbę lumenów. Salon 20 m² potrzebuje około 2000 lumenów światła ogólnego. Kolejne 30–40% dopełniają światła zadaniowe i akcentowe.

Wybór temperatury barwowej

W salonie i sypialni najlepiej sprawdza się ciepła barwa 2700–3000 K. W kuchni i biurze neutralna 3000–3500 K. W łazience przy lustrze warto zastosować ok. 4000 K, bo daje najbardziej naturalny efekt skóry. Zbyt zimne światło w salonie sprawia, że wnętrze wygląda surowo i mało przytulnie.

Rozmieszczenie lamp w pomieszczeniach

W salonie sprawdza się jedno światło ogólne, lampa stojąca oraz delikatne światło przy strefie TV. W kuchni: sufitówka, oświetlenie robocze nad blatem i lampy nad wyspą. W sypialni warto połączyć górne światło z lampkami po bokach łóżka i ewentualnie taśmami LED. W przedpokoju dobrze sprawdzają się światła liniowe lub punktowe prowadzące.

Zasada trzech punktów światła

W każdym pomieszczeniu powinny być minimum trzy niezależne źródła światła. Jedno górne, jedno boczne i jedno dekoracyjne. Dzięki temu wnętrze ma głębię i nie wygląda płasko.

Najczęstsze błędy

Do najczęstszych błędów należą: zbyt zimne światło w strefach wypoczynku, jedna lampa w całym pomieszczeniu, za małe lampy nad dużymi stołami, brak ściemniaczy i brak światła bocznego. Rozwiązaniem jest powrót do trzech warstw oraz właściwe dobranie barwy światła.



Rola ściemniaczy

Ściemniacze pozwalają dopasować jasność do pory dnia i nastroju. Dodają wnętrzu luksusu i pozwalają zmieniać klimat bez dodatkowych lamp. Architekci stosują je wszędzie tam, gdzie światło pełni funkcję nastrojową.

Podsumowanie

Profesjonalne oświetlenie to efekt kilku prostych zasad: trzy warstwy światła, dobór lamp pod funkcję, odpowiednia temperatura barwowa, właściwa wysokość i rozmieszczenie oraz minimum trzy źródła światła w każdym pomieszczeniu. Zastosowanie tego schematu sprawi, że mieszkanie będzie wyglądało spójnie, przytulnie i estetycznie — dokładnie tak, jak projektują to architekci.